27 lip 2016

CHI-CHI UDE

Czyli witajcie w świecie pełnym kolorów...



Nie ma co ukrywać. Jestem leniwy, ponieważ dopiero teraz piszę Wam o otwarciu Galerii Sztuki Projektowej - CHI-CHI UDE, co miało miejsce 9.06.2016. Czyli, dobry miesiąc temu. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że zdjęcia robiłem aparatem analogowym Zenit, więc musiałem poczekać na ich wywołanie. Jednak mam nadzieje, że ta mała foto relacja z wydarzenia przypadnie Wam do gustu. 






Chi-Chi ma niezwykły dar, nie boi się kolorów. Jej marynarki oraz garnitury są kolorową bombą. Stwierdzić mogę, że warszawiacy boją się kolorów, tak samo jak mało kolorowa jest Warszawa. Jednak jest dla nas wszystkich ratunek, znaleźć go można na ulicy Widok 10, samo centrum. Lubię  myśleć, że jest to takie kolorowe okno na Warszawę. 






Na otwarciu pojawiło się bardzo dużo osób. Wiele z nich witało się z projektantką, która promieniała na widok przyjaciół. Na prawdę miło jest patrzeć na to, że ktoś jest tak szczery i prawdziwy w kontakcie z innymi, tym bardziej, że odnosi sukcesy. 










Nie zabrakło też znanych osobistości. 










Jednak to wnętrze mnie urzekło najbardziej.














To jak? Wejdziesz po to aby poczuć się jak Alicja w krainie czarów? 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz